Śnieżnodomowe impresje
goniąc z aparatem dookoła
Ta galeria łączy w sobie dwa elementy: zimę i miejsce. A miejsce jest absolutnie niebanalne, bo... bezpośrednie otoczenie mojego domu. Zaczęło się od testów obiektywu Sigma (stałka 50mm), a skończyło na całej serii dookoła (przed i z tyłu, w ogrodzie).
Zdjęcia powstawały w trzech sesjach: 24 i 25, oraz 31 stycznia 2015. Ostatniego dnia zamierzałem w ogóle pojechać rankiem gdzieś w niedaleki teren i tam się gdzieś rozłożyć. Jednak, gdy tylko wyszedłem na podwórko, zobaczyłem subtelną warstwę świeżego śniegu, pokrywającą wszystko dookoła, wiedziałem już, że moje miejsce tego ranka jest tutaj.
utworzenie strony: 3 lutego 2015r.
ostatnia aktualizacja: 8 lutego 2015r.
Z inspiracji
W wyniku tzw. rozmów inspirujących zdecydowałem się opublikować trochę inne podejście do zagadnienia: trzy te same obrazki z mniejszą głębią ostrości plus jeden dodatkowy:
Te zdjęcia można też zobaczyć w moich poniższych galeriach: