Absolut
czyli forma czysta
Też śliski temat. Znowu ryzyko, że się tu nawrzuca wszystko, czego nie mozna dopasować gdzie indziej. Cóż! Mogę jedynie z tego miejsca i czasu obiecać, że każde zdjęcie dokładnie pooglądam przed wystawieniem w tej kategorii.
Chociaż w gruncie rzeczy, czyniąc dogłębny rachunek sumienia, trzeba stwierdzić, że jest w tym troszeczkę prawdy. Po prostu czasem wejdzie pod obiektyw coś, co nijak nie pasuje do standardowych tematów (architektura, przyroda, sztuka, etc...). I co...? Wybrać opcję “bezpieczną”, czyli nie robić, czy ryzykować zrobic zdjęcie, a potem się zastanawiać, co dalej...? I tak przeważnie powstają wielkie wynalazki :)
Tak więc, poniżej pozwalam sobie zaprezentować trochę moich “wynalazków”. A czy warte uwagi oceńcie sami...
11 kwietnia 2009r.
Samotny krzak w zagłębieniu terenu
No więc, to było tak:
Już od pewnego czasu mnie nosiło, żeby wybrać się gdzieś rano najlepiej tak, żeby złapać słońce, wschodzące w tle czegoś ciekawego.
Kopiec Krakusa w porze zimowej trudno zaliczyć do takich miejsc słońce wschodzi znad Bieżanowa, gdzie właściwie nie ma nic. Co innego latem! Przy odrobibie szczęścia można się załapać na tarczę słoneczną przesłoniętą kominami Łęgu.
Jednak, tym razem postanowiłem pójść na łatwiznę i kawałek po szóstej stawiłem się na szczycie. Szybki rzut oka dookoła... i już wiedziałem, że nic z tego nie będzie! Niebo wręcz idealnie czyste! Ani jednego obłoczku, które Słońce mogłoby podświetlić spod horyzontu. Z kolei dołem jedna wielka mgła i smog. Po prostu prawie nic nie widać. Żeby to choć jeszcze był jakiś w miarę wyraźny poziom odcięcia! Gdzie tam! Wszystko dołem tonie w jednolitej szarówce.
Zrezygnowany, zszedłem więc na dół i, żeby nie zmarnować zupełnie poranka, uchwyciłem te dwa banalne widoczki. A jakby tego było mało, po powrocie do samochodu okazało się, że pilot mi w kieszeni zamarzł (bateria na wykończeniu) i zanim go ogrzałem w dłoni, przez chwilę zastanawiałem się, czy mi nie przyjdzie jechać do domu tramwajem i wracać z zapasowym...
Jaki dziś będzie dzień (pytania bez odpowiedzi)
Wykonane: 23 stycznia 2016
Do galerii: 26 stycznia 2016
Okno ze świecą i narzędziami kuchennymi
Oberża Sąsiadów: Kraków, ul. Kordiana
Wykonane: 3 stycznia 2010
Do galerii: 11 marca 2015
Telefon
Właściwie powinno się nazywać przemijanie, czy jakoś tak podobnie...
Wykonane: 15 lutego 2004
Do galerii: 11 kwietnia 2009
Kobieta upiorna
Tak naprawdę przypadkowy efekt jakichś zabaw z przestrzeniami kolorów
Wykonane: 15 lutego 2004
Do galerii: 11 kwietnia 2009